sobota, 26 stycznia 2013

Olejowanie

Ten temat już widziałam u wielu blogerek. Pozwólcie, że też wyrażę opinię na ten temat.

W kwietniu 2012 roku postanowiłam pomalować włosy. Miałam je bardzo gęste i zdrowe. Jednak po około 3 miesiącach po rozjaśnianiu moje włosy stały się okropnie suche. Zaczęły wypadać i łamać się. To była prawdziwa udręka. Stosowałam wiele odżywek i masek, niestety nic nie pomagało. Ale odkryłam cudowne rozwiązanie. OLEJOWANIE. Włosy już po pierwszej kuracji zmieniły się. Były w o wiele lepszej kondycji. Suche końce zmieniły się nie do poznania. Włosy stały się mocniejsze i o wiele mniej się puszą. Minusem jest jedynie zła zmywalność, ale jak chce się mieć ładne włosy to musi cierpieć :)

Moja kuracja była bardzo łatwa. Mieszałam łyżkę dowolnej maski lub odżywki z łyżką oleju kokosowego. Nakładałam na końce(nie na głowę!) i zakładałam czepek. Olej lepiej działa gdy jest ciepło. Z taką mieszanką szłam spać a rano zmywałam co najmniej 2 razy aby włosy nie były obciążone. Można stosować normalnie w dzień i pozostawić na parę godzin, ale ja ze zwykłego lenistwa nakładałam "maseczkę" na noc.
Ja widziałam efekty stosując ją raz na tydzień(brak czasu). Częstotliwość zależy od was i od waszych potrzeb.

Ja stosowałam ten olej:
Jest bardzo wydajny i można go stosować nie tylko na włosy. Jest dobry także dla suchej skóry twarzy lub można go używać jako balsam do ciała. Jestem bardzo z niego zadowolona.

Można go dostać na stronie internetowej www.helfy.pl


2 komentarze: